Brzmi znajomo? Co jeśli możesz poczuć się znowu lepiej - przestać czuć bezradność, wstyd i strach…?
Sprawić, że agresja minie i w końcu lepiej zrozumieć swojego psa?
Cześć, z tej strony Magdalena Łęczycka-Mrzygłód. Jestem trenerką i behawiorystką psów z ponad 20-letnim doświadczeniem. Wielokrotnie otrzymałam tytuł Mistrzyni Polski Obedience, czyli psiego posłuszeństwa. Nauczyłam tysiące opiekunów jak powstrzymać napady agresji u psów i sprawić, żeby do ich wspólnego życia w końcu zawitał spokój.
Ludzie przeżywają dramaty ze swoimi psami, widzę to po swoich klientach i czytając komentarze osób biorących udział w moich webinarach (możesz je przeczytać pod filmami z moim udziałem na Facebooku Ogarnij Go):
Widzisz cząstkę swojego życia w tych komentarzach? No właśnie…Pewnie podobnie jak osoby, które je napisały...
A przecież te marzenia nie są wygórowane – to pragnienia spokojniejszego życia, na które zasługujesz. Czy potrafisz sobie wyobrazić jak wyglądałoby Twoje życie, gdyby Twój pies był zrównoważony i pewny siebie?
Jakby to było, gdyby spacer z Twoim psem to była czysta przyjemność?
Wyobraź sobie - wy idziecie spokojnie, smycz luźno zwisa. Mijasz się spokojnie z innymi ludźmi, psami i rowerzystami. Przechodnie patrzą na Ciebie jak na osobę normalnie spacerującą z fajnym psiakiem. Dzieci przechodzą obok Was szeptając radośnie podekscytowane do swoich rodziców “Mamo, zobacz jaki ładny piesek!”. Ich rodzice są pozytywnie nastawieni i nikomu nie przejdzie przez myśl się zdenerwować z Twojego powodu. Robi Ci się miło. Po prostu cieszysz się chwilą. Możesz pogadać z kimś chwilę przez telefon, możesz posłuchać podcastu, zanurzając się w swoim świecie. Bez analizowania, bez przewidywania zagrożeń, bez napięcia w ciele. Bez nerwowego rozglądania się i obawy, że za rogiem pojawi się pies lub człowiek, na którego Twój pies zareaguje agresją.
Jak czułabyś się we własnym domu?
Wyobraź sobie, że między spacerami Twój pies także jest spokojny. Możesz mu spokojnie założyć szelki i wytrzeć łapy. Możesz dotknąć miski, zabrać zabawkę czy kość, którą już za długo żuje. Jesteś w stanie wydawać smaczki jeden po drugim, a Twój pies spokojnie czeka. Ty i Twoi bliscy swobodnie przechodzicie obok jego legowiska. Twoje inne zwierzęta jak na przykład koty, też w końcu żyją bezstresowo i na równi z psem korzystają ze wspólnej przestrzeni. Co więcej zapraszasz znajomych, nawet tych z małymi dziećmi. Wiesz jak sprawić, żeby wszyscy - zarówno goście, jak i Twój pies czuli się dobrze w swoim towarzystwie.
A jak czułabyś się mając fajnego kompana do wspólnych aktywności?
Aktywności, które skupiają się także na Tobie, a nie tylko na potrzebach psa. Pomyśl tylko, że nie jesteś już niewolnikiem wracania do domu co kilka godzin, bo wyjście z psem gdzieś indziej niż na spacer to normalna sprawa. Możesz wziąć swojego psiaka wychodząc z domu i skoczyć razem z nim w odwiedziny do bliskich osób. Podróżujecie razem. W pensjonatach i hotelach witają Was z uśmiechem. W samochodzie, taksówce, komunikacji miejskiej, pociągu i każdym nowym otoczeniu Twój pies jest zrównoważony. Ty wiesz jak go wesprzeć jeśli zauważysz, że tego potrzebuje.
Pomyśl jak byłoby cudownie gdyby Twój pies robił postępy, a życie z nim było dużo prostsze
Jakby to było, gdybyś miała w sobie poczucie, że już jest dobrze i pewność, że będzie już tylko lepiej. W końcu poczułabyś, że to wszystko miało sens. Że wysiłek, czas i emocje, które zostały przez Ciebie włożone w pomoc psu, przynoszą efekty. Postęp jest widoczny i motywuje do kolejnych działań. Krok po kroku wszystko idzie w dobrym kierunku, według założonego planu. W końcu masz normalne życie z fajnym psem, który Ci ufa. Twój pies czuje się dobrze, a Ty i Twoi bliscy razem z nim.
To marzenia pełne nadziei. Na ten moment droga do ich spełnienia może bywać Ci się trudna. Zwłaszcza jeśli nie masz drogowskazu, a śnisz o lekkiej, łatwej i przyjemnej ścieżce.
Może pomyślisz sobie teraz “O czym Ty mówisz? To nie takie proste. Sama masz rasowe, wyszkolone psy, które chodzą pewnie jak w zegarku."
I tu Cię zaskoczę.
Kiedy byłam dziewczynką, marzyłam o psie. Po wielu namowach rodzice zgodzili się i do naszego domu trafił wymarzony szczeniak. Był to Barry, pies o ciepłych oczach i wesoło merdającym ogonku. Przez pierwsze miesiące wszystko było idealnie – Barry rósł i rósł, z dnia na dzień stawał się coraz większy, coraz silniejszy, a jego energia wydawała się nie mieć końca.
Jednak w miarę jak dorastał, zaczęły się pojawiać problemy. Barry zaczął wykazywać agresywne zachowania, szczególnie wobec mojego brata - Marcina.
Zaczęło się od drobnych incydentów, które w końcu przerodziły się w poważniejsze ataki.
Marcin, przerażony i nie rozumiejący, co się dzieje, stawał się coraz bardziej zaszczuty, a ja nie wiedziałam, jak temu zaradzić. Rodzice, martwiąc się o bezpieczeństwo, często krzyczeli i szarpali smycz, gdy Barry zachowywał się nie w porządku.
Te reakcje nie działały, a on z czasem stawał się coraz trudniejszy do przewidzenia.
Zrozpaczona, widząc, jak mój ukochany pies zaczyna sprawiać coraz większe problemy, postanowiłam szukać pomocy.
Moja determinacja nie pozwalała mi się poddać, pomimo braku dostępu do szerokiej wiedzy. Po przewertowaniu wielu książek o psach w końcu znalazłam informacje na temat ich zachowań i sposobów ich szkolenia. Znalazłam kilka porad i metod, które skupiały się na rozumieniu, jakie potrzeby i obawy ma Barry.
Okazało się, że problemem było to, jak mój brat się zachowywał się w stosunku do psa. Nachylał się i go obejmował, a jak wyczytałam – psy tego nie lubią. Marcin wracał też często do domu po zmroku i nie zapalał światła, żeby nas nie obudzić, a Barry chciał nas bronić. Dodatkowo mój brat jak to typowy nastolatek - miał mnóstwo energii. Poruszał się dynamicznie, a czasem wydawał niespodziewane dźwięki. Barry odbierał to najpewniej jako zagrożenie, bo w takich sytuacjach pies często stawał na baczność, patrząc na brata z nieufnością. Zauważyłam także, że kiedy brat próbował podejść do mnie szybko, Barry stawał się bardziej czujny, a czasem nawet zaczynał szczekać, próbując mnie chronić. Innym zachowaniem, które mogło wywoływać niepokój u psa, było patrzenie prosto w oczy. Dla Barry’ego było to sygnałem wyzwania, a nie oznaką przyjaźni. Często, gdy Marcin tak robił, pies reagował niepewnie lub wchodził w stan gotowości. Wszystko to miało duży wpływ na zachowanie psa.
Miały one na celu poprawę komfortu Barry'ego i zbudowanie większego zaufania między nim a resztą rodziny.
Pierwszym krokiem było wyeliminowanie gwałtownych powitań Barry'ego przez Marcina. Zamiast nachylać się i obejmować psa, kucał obok niego. Postawiłam też na spokojniejsze, bardziej stonowane podejście – brat zaczął wchodzić do domu wolniej, witał Barry’ego bez pośpiechu, dając mu czas na przyzwyczajenie się do jego obecności. Wprowadziliśmy również małą zmianę w nocnych powrotach – Marcin zapalał światło, by Barry wiedział, że nie ma potrzeby nas bronić, kiedy ktoś wraca do domu.
Ważnym krokiem była także zmiana w zachowaniach mojego brata, jak zaprzestanie patrzenia prosto w oczy. Postanowiliśmy, że będziemy unikać takiej bezpośredniej konfrontacji wzrokowej, aby nie wywoływać u Barry'ego poczucia zagrożenia. Zamiast tego, kiedy chciał zbliżyć się do psa, robił to w spokojniejszy sposób, pozwalając Barry'emu na ocenę sytuacji.
Efekty nie były od razu widoczne, ale z biegiem czasu zauważyłam, że Barry stawał się mniej napięty i bardziej zrelaksowany w obecności Marcina. Jego zachowanie stało się mniej nieprzewidywalne, a my zaczęliśmy budować między sobą prawdziwą więź.
Barry zaczął reagować spokojniej na powroty do domu, mniej szczekał, a czasem nawet podchodził, by powitać Marcina co wcześniej było nie do pomyślenia. Zrozumienie jego potrzeb i obaw okazało się kluczowe, a zmiany, które wprowadziłam, miały ogromny wpływ na jego poczucie bezpieczeństwa i zaufania.
Zaczynała budować się nowa więź – oparta na zaufaniu i zrozumieniu
Choć nie było to łatwe, a każdy krok wymagał ode mnie ogromnej cierpliwości, udało się. Barry, choć nie stał się idealnym psem, przestał stanowić zagrożenie dla mojego brata, a w głowie Barrego mój brat stał się miłym i przyjaznym człowiekiem. Z czasem cała nasza rodzina cieszyła się z jego obecności, a pies stał się częścią naszego domu.
To doświadczenie zmieniło mnie na zawsze. Zrozumiałam, jak ogromną rolę w relacji z psem odgrywa odpowiednie podejście i edukacja, jak ważne jest, by szukać rozwiązań, które respektują potrzeby zwierzęcia. Właśnie wtedy, w tej trudnej sytuacji, pojawiła się we mnie myśl, że chciałabym zostać trenerką psów – pomóc innym, którzy tak jak ja kiedyś, nie wiedzą, jak poradzić sobie z trudnym zachowaniem pupila.
Misja zakończona sukcesem. Barry żył z nami długo i szczęśliwie, a ja, z nowo nabytą pasją i wiedzą, rozpoczęłam swoją drogę ku pracy z psami. To była historia, która zmieniła moje życie i spełniła największe marzenie tamtego okresu.
To tyle o mnie. A teraz porozmawiajmy o Tobie.
Czy jesteś w pełni zadowolona z zachowania swojego psa? Czy może wręcz przeciwnie – jego agresja sprawia, że codzienność jest pełna stresu i napięcia?
Pozwól, że zgadnę.
Skoro zainteresował Cię ten tekst i czytasz go dalej, to prawdopodobnie coś w zachowaniu Twojego psa nie gra, prawda? Może spacery to dla Ciebie pole minowe, może obawiasz się jego reakcji na inne psy lub ludzi? Może czujesz bezradność, a każda kolejna sytuacja tylko potęguje frustrację?
Spełnione marzenie o życiu ze zrównoważonym psem byłoby piękne, prawda?
Może doświadczasz dużo bólu z powodu swojego psa?
- Może dominującym uczuciem u Ciebie jest ciągły stres i napięcie?
- Może Twoje życie to także ciągłe czuwanie: „Czy na spacerze ktoś nagle się nie pojawi?”.
- Czy boisz się przed kolejnego incydentu: „Czy dziś znowu rzuci się na innego psa?” “Czy znowu będzie chciał mnie chapnąć przy misce?”.
- Czujesz wypalenie i myślisz: „Ile jeszcze dam radę?”.
To mówi niemal każdy kto ma takiego psa. Rozumiem Cię doskonale...
Zdarza się, że miewasz poczucie porażki?
„Próbuję, uczę się, szukam pomocy… a nadal są problemy.”, „Czy ja na pewno robię to dobrze?”, „Może to wszystko moja wina?” Ty pewnie też obwiniasz się za tę sytuację i rozkładasz ręce w geście bezsilności. Wcale Ci się nie dziwię.
Czy czasem słyszysz hasła w stylu "Co za niewychowany pies!"
Albo “Proszę natychmiast zabrać tego psa!” czy paskudne komentarze, takie jak:
- „Takie psy powinno się izolować!”,
- “To wina właściciela”
- “To Twoja wina”
- “Jakby był normalny właściciel, to pies by się tak nie zachowywał!”.
Bardzo jest mi przykro, jeśli docierają do Ciebie takie słowa. Ludzie potrafią być bardzo krzywdzący i wiem, jak paskudnie się człowiek czuje w takich sytuacjach. Nieraz cały dzień jest przez to do bani…
Może czujesz, że ludzie się od Ciebie odsuwają?
Masz poczucie, że nikt nie rozumie przez co przechodzisz? A przecież ani nie masz siły, ani nie będziesz tłumaczyć obcym ludziom co się w Tobie dzieje. Ani żalić się, że nie możesz chodzić na psie spacery jak inni, że nie możesz beztrosko puszczać psa luzem, że znajomi nie zapraszają mnie z psem, ani nie przychodzą do mnie, bo boją się mojego psa.
A czy czasem nie zdarza się, że słyszysz "dobre rady"?
Czasem słyszysz też porady, że możesz zmienić otoczenie psa. “Ale jak?!” - frustrujesz się. Co masz zrobić jeśli Twój pies odpala się na klatce w bloku albo przy bramie sąsiada. Przecież nie przeprowadzisz się, ani nie zbudujesz nowego osiedla, bo Twój pies ma atak agresji. A co jeśli jest agresywny w stosunku do domowników? Nie pozbędziesz się dzieci, partnera, kota, innych psów, albo bliskich sąsiadów. Świat nie zmieni się dla Twojego psa. Taka jest brutalna prawda.
Może bywa też, że czujesz ból w ciele?
Zwłaszcza, gdy masz większego psa. Masz napięte mięśnie i bóle pleców – przez ciągłe trzymanie smyczy w gotowości, a po siłowaniu się z psem w trudnych sytuacjach - obolałe dłonie i ramiona. Może też zdarzyły Ci się urazy ciała - np. otarcia od smyczy czy upadki przy gwałtownym szarpnięciu, a nawet ugryzienie przez własnego psa. Takie przypadki nie są odosobnione, bo agresja lubi eskalować. Nieraz z dnia na dzień.
Do tego może ciągle zastanawiasz się czy nieświadomie nie zwiększasz agresji u swojego psa?
Och, jak byłoby dobrze bez tej autostrady myśli w głowie. Autostrady, przez którą nie możesz się skupić na swoich sprawach, tylko ciągle jesteś “na czuwaniu”. Zmian nie widać, a sen z powiek spędzają Ci myśli:
- “Czy dobrze reaguję? Czy wybrana metoda na pewno jest właściwa?”
- „Co jeśli już zawsze będziemy musieli unikać ludzi i psów?”,
- „Co jeśli nigdy nie będziemy mogli normalnie spacerować?”,
- “Co jeśli nigdy nie będzie możliwości, żeby w domu pojawiło się kolejne zwierzę albo dziecko?”
To wszystko sprawia, że życie z psem agresywnym jest ogromnym wyzwaniem. Nic dziwnego, że czujesz chwile zwątpienia. Boisz się, że cierpliwość się skończy, a frustracja weźmie górę. Albo co najgorsze i poza Twoją kontrolą - ktoś uzna, że takiego psa należy uśpić, bo zagraża życiu i zdrowiu innych…
Jedna z moich kursantek Agnieszka z zawodu jest prawniczką, a prywatnie opiekunką Tobiego - młodego owczarka belgijskiego, który rzucał się niespodziewanie na dzieci i małe psy. Opowiedziała mi, że non stop żyła w strachu, który wpływał na jej codzienne funkcjonowanie i relację z Tobim. Napisała kiedyś do mnie: “Magda jestem załamana. Boję się, że on kogoś w końcu ugryzie, a ja będę musiała wziąć odpowiedzialność prawną, finansową i zdrowotną”. Agnieszka z racji swojego wykształcenia ze szczegółami wiedziała jakie są konsekwencje.
Ostrzegam, że to co teraz przeczytasz może zmrozić Ci krew w żyłach… Ale musisz to wiedzieć jeśli masz psa, który wykazuje zachowania agresywne…
Otóż jeśli Twój pies ma tendencje do agresji, to konsekwencje jednego ugryzienia mogą być naprawdę poważne – i to na wielu poziomach. Nie chodzi tylko o zdrowie pogryzionego psa czy człowieka, ale też o Twoje finanse i ewentualne problemy prawne.
Co się stanie, jeśli Twój pies ugryzie innego psa?
Na początek – rany. Pogryzienia często kończą się nie tylko na strachu, ale i wizytach u weterynarza, szyciu ran, leczeniu zakażeń. Jeśli ugryzienie jest poważne, może skończyć się operacją albo nawet trwałym uszczerbkiem na zdrowiu psa. A rachunki? To zależy. Wizyta weterynaryjna i opatrzenie ran to koszt kilkuset złotych, ale jeśli konieczna jest operacja, może to być kilka tysięcy.
I zgadnij, kto za to zapłaci? Tak, właściciel psa, który pogryzł, czyli Ty.
A to dopiero początek. Jeśli właściciel pogryzionego psa zdecyduje się na dochodzenie odszkodowania, może zażądać zwrotu kosztów leczenia, ale też dodatkowego zadośćuczynienia. Może to być 2 000 zł, a może 10 000 zł – wszystko zależy od sytuacji.
A co z prawem? Jeśli pies pogryzie innego psa na spacerze, bo np. biegał luzem bez smyczy i kagańca, możesz dostać mandat w wysokości 500 zł. Ale jeśli sytuacja była naprawdę poważna i np. pogryziony pies doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu, sprawa może trafić do sądu cywilnego.
A teraz coś, o czym wiele osób nie myśli – szczepienia przeciwko wściekliźnie. Jeśli Twój pies nie ma aktualnego szczepienia, sprawa robi się znacznie gorsza. Wystarczy jeden dzień opóźnienia w cyklu szczepień. Taki pies musi przejść 15-dniową kwarantannę – w izolatce, na Twój koszt. Jeśli to schronisko lub lecznica – licz się z wydatkiem od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
A jeśli Twój pies ugryzie człowieka?
Tu sprawy robią się znacznie poważniejsze. Po pierwsze, zdrowie. Rany po ugryzieniach mogą być głębokie, zakażone, wymagające antybiotykoterapii czy nawet operacji. Pogryziona osoba może mieć blizny na całe życie, a czasem nawet uszczerbek na zdrowiu psychicznym – lęk przed psami, PTSD.
Koszty? Leczenie pogryzień u człowieka może kosztować kilka tysięcy złotych. Jeśli sprawa trafi do sądu, możesz być zobowiązany do zapłacenia odszkodowania – od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Są przypadki, gdzie sądy zasądzały nawet 50 000 zł odszkodowania za poważne pogryzienia, szczególnie u dzieci.
A teraz prawo. Jeśli Twój pies ugryzł człowieka, możesz zostać oskarżony o narażenie zdrowia i życia, a to już przestępstwo. Zgodnie z Kodeksem karnym, za nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu grozi do 3 lat więzienia. Jeśli pies był znany z agresji i Ty nic z tym nie zrobiłeś – kara może być jeszcze wyższa.
Najgorszy scenariusz? Twój pies miał przerwę lub nie był szczepiony na wściekliznę. Wtedy pogryziona osoba musi przejść bolesną serię zastrzyków, a Ty możesz zostać pociągnięty do jeszcze większej odpowiedzialności finansowej. Twój pies trafi na kwarantannę i może być obserwowany przez lekarzy weterynarii przez dłuższy czas.
Zobacz jakie tragedie z udziałem psów wydarzyły się w samej Polsce na przestrzeni kilku ostatnich lat…
Wiele osób, gdy zaczynają zauważać pierwsze oznaki niepożądanego zachowania, nie zdaje sobie sprawy, że to może prowadzić do poważniejszych trudności, które będą tylko narastać.
Drabina agresji, jak to często bywa w przypadku psów, nie jest od razu widoczna. Zaczyna się od drobnych sygnałów – szczekania, warczenia, zniechęcenia do interakcji, a stopniowo narasta, prowadząc do coraz bardziej niebezpiecznych zachowań.
Często pierwsze oznaki agresji ignorowane są przez opiekunów
Nie wiedzą, jak ważne jest szybkie reagowanie. Z czasem jednak agresja się nasila, co może prowadzić do poważnych konsekwencji.
I wtedy, gdy problem staje się już poważny, opiekunowie (a niestety być może także i Ty), znajdują się w punkcie, w którym nie ma już łatwych rozwiązań.
Zrozumienie, jak działa drabina agresji, jak małe kroki mogą prowadzić do dużych trudności, jest kluczowe, by zapobiec poważnym problemom. To dlatego tak ważne jest, by reagować wcześnie, dostrzegać oznaki i nie bagatelizować ich – im szybciej podejmiemy działania, tym większa szansa, że unikniemy eskalacji problemu.
A czym dokładnie jest drabina agresji?
Jest to koncepcja, która opisuje stopniowy rozwój agresywnego zachowania u psa, który może przechodzić przez różne etapy, zanim dojdzie do wybuchu agresji. Poniżej opisuję kolejne etapy, które mogą pojawić się w tej "drabinie" (choć warto zaznaczyć, że nie każde zwierzę przechodzi przez każdy z tych kroków).
Oto szczegółowy opis narastania agresji u psa zgodnie z „Drabiną agresji”:
1. Mrużenie oczu, oblizywanie nosa – pierwsze subtelne sygnały dyskomfortu, które często są niezauważane przez opiekunów. Pies może oblizywać nos lub mrużyć oczy, próbując uspokoić siebie i otoczenie.
2. Odwracanie głowy – pies odwraca głowę w bok lub unika kontaktu wzrokowego, co jest wyraźnym sygnałem, że czuje się niekomfortowo i chce uniknąć konfrontacji.
3. Odwrócenie się, ziewanie, otrzepanie się – pies wykonuje te gesty, aby rozładować napięcie i wysłać sygnał uspokajający. Ziewanie lub otrzepywanie się może wyglądać na przypadkowe, ale jest oznaką stresu.
4. Wycofanie – jeśli pies czuje się zagrożony, zaczyna fizycznie się cofać, zwiększając dystans. To jasny sygnał, że chce uniknąć konfliktu, ale jeśli nie ma możliwości ucieczki, może przejść do kolejnych etapów.
5. Skulenie się z położonymi uszami – pies robi się coraz bardziej niepewny, może skulić ciało i położyć uszy, pokazując swoją uległość i próbując uniknąć dalszego nacisku.
6. Pozycja skulona z podwiniętym ogonem – silniejszy strach i poczucie zagrożenia. Pies stara się wyglądać na jak najmniejszego, może drżeć lub próbować unikać spojrzenia.
7. Kłócenie się i warczenie – pies zaczyna ostrzegać, że jego granice zostały przekroczone. Warczenie to komunikat, że czuje się zmuszony do obrony i chce odstraszyć potencjalne zagrożenie.
8. Sztywnienie, uważna obserwacja – ciało psa napina się, może wstrzymać oddech i intensywnie wpatrywać się w źródło zagrożenia. To moment, w którym pies analizuje sytuację i może zdecydować się na atak.
9. Warczenie – jeśli wcześniejsze sygnały zostały zignorowane, pies może powtórzyć ostrzeżenie, warcząc bardziej intensywnie. Jest gotowy do kolejnego kroku, jeśli sytuacja się nie zmieni.
10. Chwytanie zębami – pies przechodzi do działania i chwyta zębami, często bez pełnej siły, aby jeszcze raz ostrzec i pokazać, że jego granice zostały przekroczone.
11. Gryzienie – pełny atak, który jest ostatecznym rozwiązaniem, gdy wszystkie wcześniejsze sygnały zostały zignorowane. W zależności od sytuacji pies może gryźć raz lub wielokrotnie, a intensywność ugryzienia zależy od poziomu stresu i zagrożenia, jakie odczuwa.
Zrozumienie drabiny agresji jest kluczowe dla opiekunów psów, ponieważ pozwala na rozpoznanie wczesnych sygnałów stresu czy niepokoju u psa i reagowanie na nie, zanim problem się nasili.
Czy można uniknąć nasilania się agresji?
Tak – ale wymaga to działania. Pewnie nie raz próbowałaś. Kluczem jest wykorzystanie zasady drabiny agresji na swoją korzyść i odwrócenie jej działania.
Tylko jak to zrobić?
Jeśli Twój pies ma tendencję do agresji, nie licz na to, że „samo przejdzie”. Bez pracy nad emocjami psa, bez zmiany jego reakcji i Twojego podejścia, ryzyko będzie rosło z każdym kolejnym spacerem.
Domyślam się, że jeśli czytasz teraz moje słowa, to dalej masz nadzieję, że agresja minie, że lepiej zrozumiesz swojego psa, że poznasz skuteczne metody pracy, będziesz mieć normalne życie, inni będą Cię rozumieć, a Ty zbudujesz ze swoim psem więź silniejszą niż kiedykolwiek. Rozumiem Cię doskonale...
Już przecież nie raz było tak, że pojawiała się myśl “Trzeba poradzić sobie z jego agresją”. To nie jest tak, że nagle pewnego dnia postanowiłaś się poddać – wręcz przeciwnie. Były próby, były nadzieje, było szukanie rozwiązań.
Pewnie nie raz myslałaś: "On z tego wyrośnie"
Może na początku wierzyłaś, że to kwestia wieku, dojrzewania, chwilowego buntu? Czekałaś, dawałaś mu czas, ale zamiast poprawy – frustracja rosła.
Może już próbowałaś "twardej ręki"?
Może próbowałaś więc być bardziej stanowcza, wymagać posłuszeństwa, korygować ostre reakcje? Może były komendy „nie wolno”, podnoszony głos, szarpnięcia smyczą, a nawet obroża zaciskowa, bo ktoś obiecał, że to „jedyny sposób” na agresję. A efekt? Pies może i się zatrzymywał, ale czy naprawdę był spokojniejszy?
Czy zdarzyło się, że szukałaś pomocy u specjalistów?
Był jakiś kurs posłuszeństwa, jakieś zajęcia grupowe, gdzie Twój pies miał „nauczyć się” ignorować inne psy. Może nawet widziałaś efekty, ale tylko tam – w kontrolowanym środowisku, a w codziennym życiu problem wcale nie znikał.
Może opowiedziałaś całą historię behawioryście, usłyszałaś teorię, dostałaś zalecenia, które na papierze wyglądały świetnie, ale w praktyce… no cóż, życie nie jest książkowe. Może próbowałaś metod pozytywnych, skupiania się na emocjach psa, smaczkach i zabawkach, ale nie do końca wiedziałaś, jak to wszystko ze sobą połączyć.
Może ktoś podsuną Ci metody awersyjne?
Wiele osób decyduje się na stosowanie takich technik, licząc, że szybciej zadziałają. Może próbowałaś na przykład używać smyczy do szarpania, albo stosować głośne dźwięki czy inne formy karania, by przerwać niepożądane zachowanie.
W teorii miało to zniechęcić psa do agresji, ale w praktyce często prowadziło do pogorszenia sytuacji – pies stawał się bardziej zestresowany, a nie mniej. Strach i niepokój, zamiast zniknąć, często tylko narastały, a zachowanie psa stawało się coraz bardziej nieprzewidywalne.
Może rozmawiałaś o tym z weterynarzem?
Może podał on suplementy lub leki, licząc, że „to go uspokoi” – ale bez równoległej pracy nad zachowaniem, efekty były znikome. Leki mogą pomóc w krótkim okresie, ale nie eliminują przyczyny problemu. Same suplementy nie zmieniają sposobu, w jaki pies postrzega świat i reaguje na stresujące bodźce. Bez zrozumienia źródła problemu i pracy nad jego rozwiązaniem, terapia farmakologiczna to tylko tymczasowe rozwiązanie.
Może testowałaś wiele różnych sposobów?
Może zmieniałaś trasy spacerów, unikałaś psów, omijałaś ludzi? Może wprowadziłaś kaganiec, a może przestałaś spuszczać psa ze smyczy. Może czułaś, że z każdym kolejnym tygodniem Twój świat robi się coraz mniejszy, bo zamiast cieszyć się spacerami, zaczęłaś ich unikać.
Pewnie masz wrażenie, że próbowałaś wszystkiego po trochu?
Raz łagodność, raz stanowczość. Raz nagrody, raz kary. Jednak przeważnie okazywało się, że większość tych działań nie przynosiło efektów...
Być może tak jak oni i Ty nie wierzysz, że da się cokolwiek zrobić. Może nawet, tak jak kiedyś ja, zaczęłaś myśleć, że Twój pies po prostu „taki jest”, że zawsze będzie reagował agresją, a Ty nigdy nie będziesz mogła czuć się z nim w pełni bezpiecznie.
Rozumiem Twoje obawy, ale problemem nie jesteś ani Ty, ani Twój pies – bardziej to, że do tej pory koncentrowałaś się na niewłaściwych rzeczach.
Obstawiam, że nie poświęciłaś wystarczająco dużo czasu, aby na przykład nauczyć się:
- jak czytać sygnały wysyłane przez Twojego psa,
- jak unikać sytuacji, które prowadzą do wybuchów agresji,
- jak budować z nim więź opartą na zaufaniu,
- jak uczyć go reakcji na trudne sytuacje,
- jak pomóc mu się wyciszyć, zamiast eskalować emocje,
- jak zmieniać jego zachowanie w sposób skuteczny i trwały.
Wiem, że decyzja o podjęciu działania może być trudna. Szczególnie jeśli już wiele prób za Tobą, a problem jaki był taki jest. Chcę Ci jednak pokazać, co może się wydarzyć, jeśli teraz odpuścisz.
Będzie Ci wstyd za każdym razem, gdy Twój pies będzie się rzucał, a ludzie będą patrzeć z pogardą. Pomyślą, że nie chce Ci się nic z tym zrobić i że szkoda psa na takiego właściciela. Wyobraź sobie jak się poczujesz słysząc za plecami "Taka osoba nie powinna mieć psa!".
Będziesz obwiniać się za każdą sytuację, w której Twój pies zachowuje się agresywnie. "Może robię coś źle? Może powinnam była zacząć pracę nad jego zachowaniem wcześniej?" Te myśli nie będą dawać Ci spokoju.
Jest możliwe, że jeśli jeszcze nie straciłaś, to wkrótce stracisz nadzieję, że coś się zmieni. Mogłabyś zacząć myśleć, że to już zawsze tak będzie. Że spacery nigdy nie będą przyjemnością, a życie z psem zawsze będzie pełne napięcia. Stracisz pozytywne nastawienie do swojego psa, Wasza więź osłabnie i już nigdy nie będzie taka sama.
Możesz też nawet żałować, że w ogóle podjęłaś się opieki nad psem. Pomyśleć nawet, że szkoda, że nie masz psa, który byłby „normalny”. Smutek mógłby stawać się coraz większy, a poczucie niesprawiedliwości – coraz mocniejsze.
Niewykluczone również, że będziesz bać się każdego kolejnego spaceru. Pojawiłyby się myśli - "Co, jeśli kiedyś nie utrzymam smyczy? Co, jeśli pies kogoś ugryzie?" Mogłabyś obawiać się, co się stanie, jakie będą konsekwencje, co zrobią inni ludzie.
Mogłaby również w Tobie narastać zazdrość o to jak zachowują się psy innych ludzi. A u Ciebie nic nie działa tak, jak powinno... Ile można próbować bez efektów?!
W końcu będziesz wiecznie czuć złość - do siebie, swojego psa i całego otoczenia. Frustracja będzie narastać, bo Twój pies nie będzie zachowywać się tak, jak powinien.
Nie musisz już dłużej po omacku szukać rozwiązań, które nie przynoszą efektów.
Nie musisz czuć się bezsilna wobec agresji swojego psa.
Nie musisz rezygnować ze spacerów, unikać innych psów czy bać się, że sytuacja wymknie się spod kontroli.
To system, który pomógł już tysiącom opiekunów psów agresywnych.
Posłuchaj co mówią Ci, którzy już go wdrożyli w życie:
Ty też możesz zmienić agresywne zachowania Twojego psa. A ja wiem, jak Ci w tym pomóc. Przez lata opracowywałam metodę, która działa – i działa na tysiącach psów. To właśnie dlatego stworzyłam kurs, w którym ją opisałam.
Żebyś nie musiała przechodzić przez to wszystko sama. Chciałam zebrać w jednym miejscu to, co naprawdę pomaga zbudować relację z psem opartą na wzajemnym zrozumieniu i zaufaniu. Wiem, jak trudne mogą być momenty, gdy wydaje się, że nie ma rozwiązania.
Teraz możesz skorzystać z gotowej drogi, która pomoże Ci szybciej i skuteczniej dojść do harmonii z Twoim psem.
Wystarczy, że zadziałasz z odwagą i podejmiesz decyzję, że próbujesz jeszcze raz, ale tym razem mądrze. Z konkretnym planem, bez szukania po omacku.
Poczujesz się spokojna i zamiast skrajnych emocji, pojawi się zaufanie do procesu. Wiesz, że czasem będzie trudniej, ale masz narzędzia, by sobie poradzić.
Następnie zacznie Ci się chcieć! Zamiast zmuszać się do pracy z psem, zaczniesz widzieć w tym radość i możliwość rozwoju.
Później zrozumiesz, skąd biorą się zachowania Twojego psa. Nie będziesz już z nimi walczyć, tylko świadomie je kształtować. Zaakceptujesz go w końcu w 100%, bo jego zachowanie.
Nie będziesz działać pod wpływem emocji, tylko spokojnie i skutecznie.
Poczujesz jeszcze większą miłość do siebie i psa – zbudujesz prawdziwą więź z psem, opartą na zrozumieniu i szacunku. Wasza relacja stanie się harmonią, a nie polem walki.
Na co dzień będziesz dużo bardziej szczęśliwa. Będziesz cieszyć się wspólnym życiem, spacerami, postępami, wolnością od strachu.
I wreszcie – spokój. Świadomość, że masz kontrolę. Że Twój pies Ci ufa, a Ty wiesz, że niezależnie od sytuacji poradzisz sobie.
Bo to nie jest „sztuczka”, to nie jest trik, który przyniesie efekt z dnia na dzień. Ale też musisz wiedzieć, że do osiągnięcia sukcesu w stosowaniu tej metody wystarczy kilka, kilkanaście minut dziennie – często przy okazji zwykłych spacerów.
Metoda zawarta w kursie "Stop Agresji" zmienia wszystko:
– pomaga zrozumieć prawdziwe przyczyny agresji,
– uczy, jak pracować z emocjami psa, a nie tylko z jego zachowaniem,
– pokazuje, jak prostymi zmianami można osiągnąć ogromne efekty.
Co ważne do kursu dostajesz bonusowo materiały uzupełniające, o których zaraz Ci opowiem. Razem z kursem tworzą one cały system pracy z psem agresywnym.
Kurs online "Stop Agresji" (o wartości 599,00 zł)
W kursie "Stop Agresji" znajdziesz:
- 11 modułów
- 23 filmy instruktażowe
- 2 case studies (studium przypadku)
- ponad godzinne nagranie z rozmowa ze specjalistką od psiej komunikacji
- zadania domowe
- pliki do pobrania
Na kursie "Stop Agresji":
- Poznajesz 3 główne przyczyny agresji – rozumiesz, co naprawdę kryje się za zachowaniem Twojego psa.
- Uczysz się jak rozpoznawać sygnały stresu – zapobiegasz wybuchom, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli.
- Dowiadujesz się jeszcze dokładniej, jak działa "drabina agresji" – unikasz eskalacji i pomagasz psu w trudnych momentach.
- Uczysz psa zachowań zastępczych – pokazujesz mu inne sposoby radzenia sobie w stresujących sytuacjach.
- Sprawnie i skutecznie zrządzasz otoczeniem psa – w domu i na spacerach, by minimalizować ryzyko agresji.
- Odkrywasz, jakie przedmioty i aktywności pomagają obniżyć poziom agresji – małe zmiany, wielkie efekty.
- Poznajesz 10 kluczowych zalet rezygnacji – kluczowej umiejętności w pracy z psem agresywnym.
- Uczysz się, jak skutecznie nauczyć psa rezygnacji – dzięki dwóm sprawdzonym technikom.
- Rozumiesz, jak reagować, gdy pies zaczyna grozić – nie panikujesz, działasz świadomie i skutecznie.
- Przygotowujesz się na trudne sytuacje: agresja przy mijaniu, agresja wobec innych psów, agresja terytorialna.
- Rozróżniasz zabawę od agresji – jesteś detektywem i odczytujesz sygnały swojego psa.
- Patrzysz na świat oczami psa – analizujesz prawdziwe przypadki agresji w wideo z eksperckim komentarzem.
Dlaczego te bonusy?
Tworząc kurs Stop Agresji, chciałam, żebyś dostała nie tylko solidną dawkę wiedzy, ale też konkretne narzędzia, które pomogą Ci skutecznie pracować z psem na co dzień. Wiem, że praca z psem agresywnym to nie tylko znajomość technik – to także rozumienie jego emocji, budowanie więzi i konsekwentna praca według planu.
Właśnie dlatego do kursu dodałam aż pięć wartościowych bonusów, które uzupełniają kurs i dają Ci wszystko, czego potrzebujesz, żeby zobaczyć realne efekty.
Bonus #1: Kurs online „System komunikacji z psem agresywnym”
Zanim zaczniemy jakąkolwiek pracę z psem, musimy się z nim dogadać. Ten kurs nauczy Cię czytać sygnały, jakie wysyła Twój pies, abyś wiedziała, kiedy czuje się zestresowany, niepewny lub kiedy granica jego wytrzymałości jest blisko. To klucz do skutecznej pracy – jeśli rozumiesz swojego psa, możesz działać mądrze i zapobiegać wielu trudnym sytuacjom.
Bonus #2: Kurs online „Jak lepiej ćwiczyć ze swoim psem?”
Pies, który lubi z Tobą pracować, szybciej się uczy i chętniej podąża za Twoimi wskazówkami. W tym kursie pokażę Ci, jak wzmocnić relację z psem poprzez odpowiednią motywację, nagradzanie i wspólne ćwiczenia. Dzięki temu Twój pies nie tylko przestanie zachowywać się agresywnie, ale też zacznie postrzegać Cię jako kogoś, kto daje mu bezpieczeństwo i jasne wskazówki.
Bonus #3: Metoda „Zrozum, zaakceptuj, ogarnij go”
To 3-godzinny materiał wideo, w którym pokażę Ci, jak dzięki zrozumieniu przyczyn zachowań psa można szybko i skutecznie je zmieniać. To mniej znana metoda, ale bardzo skuteczna, bo nie skupia się tylko na eliminowaniu problemów, ale na pracy nad emocjami psa i relacją z opiekunem. Jeśli chcesz, żeby Twój pies był spokojniejszy i bardziej przewidywalny, ten materiał bardzo Ci pomoże.
Bonus #4: „Instrukcja Pracy z Psem Agresywnym”
To 93 strony konkretów – znajdziesz tu gotowe narzędzia do pracy, wskazówki, jak reagować w trudnych sytuacjach, oraz jak zmieniać zachowanie psa krok po kroku. W kursie Stop Agresji dostajesz wiedzę i strategie, a ta instrukcja pomoże Ci wszystko wdrożyć w codziennym życiu.
Bonus #5: „Planer Pracy z Psem Agresywnym”
Nawet najlepsza wiedza nie zadziała, jeśli nie zostanie przemyślana i uporządkowana. Dlatego dostajesz gotowy plan działania na 6 tygodni, który pomoże Ci przejść przez proces zmian krok po kroku. Nie musisz się zastanawiać, co robić najpierw, a co później – po prostu realizujesz kolejne zadania i obserwujesz postępy swojego psa.
Te bonusy to nie „dodatki” – to zestaw, który w połączeniu z kursem Stop Agresji daje Ci wszystko, czego potrzebujesz, żeby skutecznie pracować z psem. Chcę, żebyś nie tylko wiedziała, co robić, ale też miała konkretne narzędzia i plan, który pomoże Ci osiągnąć sukces.
Przeczytaj szczegółowo co znajdziesz w każdym z bonusów:
Kurs online "System komunikacji z psem agresywnym" (o wartości 499,00 zł)
Zawartość kursu:
Wprowadzenie do tematu skutecznej komunikacji z psem przejawiającym agresję.
- Czego możesz się spodziewać po kursie i jakie korzyści przyniesie Tobie oraz Twojemu psu.
Jakie błędy w komunikacji najczęściej popełniamy i jak ich unikać.
Moduł I – Twój pies do Ciebie mówi – Naucz się słuchać
- Najważniejsze aspekty psiej mowy – co jest kluczowe w zrozumieniu tego, co Twój pies chce Ci przekazać.
- Psie sygnały – od subtelnych gestów po wyraźne komunikaty – jak rozpoznawać i interpretować zachowanie psa.
- Różne znaczenie psich zachowań – dlaczego to samo zachowanie może mieć różne przyczyny i jak unikać błędnych interpretacji.
- Kontakty między psami – bogactwo zachowań – jak psy komunikują się ze sobą i jak to wpływa na ich relacje z ludźmi.
Moduł II – Narzędzia komunikacji
- Mowa ciała (postawa) – jak Twoja postawa wpływa na psa i co mówi jego sylwetka.
- Ruch – jak Twoje i psie ruchy mogą budować lub zaburzać komunikację.
- Głos – intonacja, ton i sposób mówienia – jak wpływają na odbiór komend przez psa.
- Komendy – jak skutecznie wydawać polecenia, by pies je rozumiał i wykonywał.
- Emocje – jak emocje opiekuna i psa wpływają na komunikację i trening.
- Dotyk – jak i kiedy dotyk może być pomocny, a kiedy wprowadza psa w stan napięcia.
Moduł III – Zachowania społeczne psów
- Zachowania społeczne psów – ETOGRAM CAPRY – kluczowe elementy naturalnej psiej komunikacji.
- Oznaki dyskomfortu, stresu i sygnały grożące – jak rozpoznać, kiedy pies czuje się niepewnie, sfrustrowany lub zagrożony.
- Karanie za warczenie? – dlaczego zabranianie psu wyrażania emocji może prowadzić do większych problemów.
- Zadziałaj jak profesjonalista – strategie i narzędzia do skutecznej komunikacji oraz zarządzania trudnymi sytuacjami.
Podsumowanie – kluczowe wnioski i jak wykorzystać zdobytą wiedzę w praktyce.
Moduł IV – Agresja u psów. Przyczyny, zapobieganie i praca nad (psim) problemem
- Czym jest agresja u psów i jakie są jej rodzaje.
- Przyczyny agresywnych zachowań – genetyka, doświadczenia, emocje.
- Jak zapobiegać rozwijaniu się agresji u psa i jak na nią reagować.
- Jak skutecznie pracować z psem agresywnym – praktyczne techniki i podejście oparte na komunikacji.
- Współpraca z profesjonalistą – kiedy warto skorzystać z pomocy i jak wybrać odpowiedniego specjalistę.
Kurs online "Jak lepiej ćwiczyć ze swoim psem?" (o wartości 499,00 zł)
Poruszane zagadnienia:
Budowanie motywacji – jak skuteczniej nagradzać, lepiej się bawić i wykorzystywać jedzenie oraz zabawę do wzmacniania pożądanych zachowań.
Od motywacji do zaangażowania – jak sprawić, by Twój pies pokochał trening i chętnie z Tobą pracował.
Wyciszenie, luz i cierpliwość – bo każdy, nawet najbardziej energiczny pies, potrzebuje balansu.
Lepsza koncentracja – kilka prostych, ale skutecznych ćwiczeń na skupienie uwagi.
Jasny przewodnik – lepszy trening – jak być czytelnym i przewidywalnym dla psa, by ułatwić mu naukę.
Planowanie sesji – o wyznaczaniu celów, motywacji i prowadzeniu dzienniczka treningowego.
Presja na treningu – świadoma i nieświadoma. Czy i jak pokazywać psu, że coś poszło nie tak?
Komponowanie treningu – od rozgrzewki, przez dobór ćwiczeń, po liczbę powtórzeń.
Początki w obedience (OBI) – czego i jak uczyć psa, ile to trwa i jakie podstawowe ćwiczenia pomogą Ci zbudować solidne fundamenty.
+ CHECKLISTA DO POBRANIA
Metoda "Zrozum, zaakceptuj, ogarnij go" (o wartości 197,00 zł)
3-godzinny webinar „Zrozum, zaakceptuj, ogarnij go” to wyjątkowe spotkanie online dla osób, które chcą lepiej zrozumieć swojego psa, nauczyć się akceptować jego potrzeby i emocje oraz skutecznie nad nimi pracować. Jeśli czujesz, że czasem trudno Ci dogadać się ze swoim czworonogiem, masz wątpliwości, jak reagować na jego zachowania lub po prostu chcesz pogłębić swoją wiedzę – ten webinar jest dla Ciebie.
Co wyniesiesz z tego webinaru?
- Nauczysz się rozpoznawać sygnały, jakie wysyła Twój pies, i lepiej interpretować jego zachowanie.
- Zrozumiesz, dlaczego akceptacja emocji i naturalnych instynktów psa jest kluczowa w budowaniu dobrej relacji.
- Dowiesz się, jakie strategie i narzędzia pomogą Ci skutecznie pracować z psem, bez frustracji i niepotrzebnej presji.
- Otrzymasz praktyczne wskazówki, które od razu będziesz mogła wdrożyć w codziennym życiu.
Ten webinar to nie tylko teoria, ale przede wszystkim konkretne przykłady, rozwiązania i odpowiedzi na Twoje pytania. Bez oceniania, bez mitów – rzetelna wiedza oparta na doświadczeniu i empatii wobec psów.
Zeszyt ćwiczeń "Instrukcja Pracy z Psem Agresywnym" (o wartości 199,00 zł)
„Instrukcja Pracy z Psem Agresywnym” to 93 strony praktycznej wiedzy, zadań treningowych rozpisanych krok po kroku i skutecznych narzędzi
Dzięki tej instrukcji zyskasz:
- Narzędzia do pracy z psem w codziennych sytuacjach – dowiesz się, jak skutecznie reagować i wspierać psa w różnych momentach dnia.
- Większe zrozumienie potrzeb i emocji Twojego psa – nauczysz się odczytywać sygnały, które wysyła Twój pies, i lepiej dostosujesz się do jego naturalnych instynktów.
- Spokojniejsze spacery i życie bez stresu – poznasz strategie, które pomogą Ci ograniczyć napięcie, nadmierne pobudzenie i problemy behawioralne.
- Silniejszą relację z pupilem opartą na zaufaniu i współpracy – dowiesz się, jak budować więź, która sprawi, że Twój pies będzie chętniej Cię słuchał i lepiej czuł się u Twojego boku.
- Pewność siebie w trudnych sytuacjach – dostaniesz konkretne wskazówki, które pozwolą Ci podejmować świadome decyzje i działać bez niepotrzebnej frustracji.
- Skuteczne narzędzia do rozwiązywania problemów na przyszłość – instrukcja da Ci solidne fundamenty, które pozwolą Ci radzić sobie z wyzwaniami nie tylko teraz, ale i w kolejnych etapach życia psa.
Gotowy plan pracy na 6 tygodni "Planer Pracy z Psem Agresywnym" (o wartości 79,00 zł)
„Planer Pracy z Psem Agresywnym” – Gotowy Plan na 6 Tygodni
Jeśli zmagasz się z trudnymi zachowaniami swojego psa, ten planer to konkretny, praktyczny przewodnik, który krok po kroku pomoże Ci wprowadzić zmiany i nauczy Cię skutecznie działać.
Co dostajesz w planerze?
- 6 tygodni gotowego planu pracy – codzienne zadania i wskazówki, które przeprowadzą Cię przez cały proces krok po kroku.
- Praktyczne porady na każdy tydzień – co warto robić, na czym należy się skupić, aby osiągnąć sukces w pracy z psem agresywnym
- Etap przygotowawczy – zanim zaczniesz, dowiesz się, jak stworzyć bezpieczne warunki do pracy i jak odpowiednio się do niej nastawić.
Ile byłoby dla Ciebie warte, gdybyś mogła raz na zawsze pozbyć się tego problemu?
Pomyśl, ile stresu, frustracji i nerwów możesz sobie oszczędzić, jeśli Twój pies przestanie reagować lękiem czy agresją w trudnych sytuacjach.
- Ile kosztuje Cię codzienny niepokój, że znów wydarzy się coś nieprzewidzianego?
- A ile czasu i energii tracisz na unikanie problematycznych sytuacji zamiast cieszyć się swobodnymi spacerami i spokojem w domu?
Dzięki wiedzy, którą zebrałam w kursie, możesz szybciej dojść do rozwiązania i uniknąć błędów, które ja popełniałam na początku.
To inwestycja w Twój komfort i w poczucie bezpieczeństwa Twojego psa – a tego nie da się przecenić.
Jeśli zdecydujesz się teraz, otrzymasz:
Dodatkowo, wyślę Ci za darmo:
Normalnie pełny koszt wszystkich materiałów wynosi 2072,00 zł – dokładnie tyle zapłaciły osoby, które kupowały je pojedynczo.
Ale nie wezmę od Ciebie 2072,00 zł...
Nawet nie 997 zł...
Ani nawet 500 zł...
1. Dla kogo jest ten kurs?
Kurs jest dla każdego, kto chce zrozumieć i pracować nad zachowaniem swojego psa – niezależnie od rasy, wieku czy dotychczasowego doświadczenia. Sprawdzi się zarówno w przypadku psów agresywnych, jak i tych, które bywają nerwowe lub nadmiernie pobudliwe.
2. Jakie problemy rozwiązuje kurs?
Kurs dotyczy agresji do psów, ludzi, domowników, dzieci, a także obrony zasobów, agresji na smyczy i w konkretnych sytuacjach, np. przy misce. Porusza również temat agresji wynikającej z lęku oraz terytorialnej.
3. Czy kurs jest skuteczny dla wszystkich ras i wieku psów?
Tak, kurs działa zarówno na psy młode, jak i starsze. Można go stosować u psów wszystkich ras, niezależnie od ich predyspozycji czy dotychczasowych nawyków.
4. Czym są zachowania zastępcze i jak działają?
Zachowanie zastępcze to alternatywa dla agresji, której uczymy psa. Dzięki temu zamiast atakować lub reagować lękiem, pies uczy się innych sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
5. Czy potrzebuję specjalnych akcesoriów do kursu?
Nie, możesz korzystać z tego, co już masz w domu. Opcjonalnie przydatne będą smakołyki, zabawki i długa smycz.
6. Jakie techniki są używane w kursie?
Kurs opiera się na metodach pozytywnych i naukowo potwierdzonych strategiach. Znajdziesz w nim m.in. techniki wzmacniania rezygnacji i pracy nad emocjami psa.
7. Jak szybko zobaczę efekty?
Pierwsze zmiany mogą być widoczne już po kilku dniach, ale pełna praca nad psem wymaga systematyczności i indywidualnego podejścia.
8. Co jeśli problem nie zniknie po kursie?
Masz dostęp do materiałów na zawsze, więc możesz wracać do nich w każdej chwili. Jeśli jednak uznasz, że wiedza zawarta w moich materiałach nie spełnia Twoich oczekiwań, zwrócę Ci pełną kwotę, która została przez Ciebie wpłacona. Bez zbędnych pytań i problemów. Dodatkowo jeśli wdrożysz całą moją metodę w życie oraz nie zobaczysz pierwszych efektów i zmian, to nie tylko oddam Ci Twoje pieniądze, ale również zapłacę Ci drugie tyle za Twój poświęcony czas. Będziesz także mieć możliwość, aby zatrzymać zakupione materiały. Wystarczy, że w ciągu 90 dni od daty zakupu wyślesz do mnie e-mail z prośbą o zwrot pieniędzy na adres: kontakt@ogarnijgo.pl.
9. Skąd mam pewność, że mogę zaoferować taką gwarancję?
Otóż jestem pewna, że moje metody są skuteczne. Dowodem są setki zadowolonych osób, które już z niego skorzystały. To właśnie dlatego jestem przekonana, że ten zakup Cię zadowoli.
Instrukcja jak skorzystać z gwarancji zwrotu pieniędzy dostępna jest tutaj: Złóż reklamację
10. Jak wygląda dostęp do kursu?
Po zakupie masz dożywotni dostęp do wszystkich materiałów i możesz przerabiać kurs we własnym tempie.
11. Jakie sytuacje są omówione w kursie?
Kurs zawiera nagrania prawdziwych sytuacji z psami w różnych kontekstach: na spacerach, w domu, przy zasobach oraz w momentach niespodziewanych wybuchów agresji.
12. Czy kurs jest odpowiedni dla całej rodziny?
Tak, w kurs możesz włączyć domowników, w tym dzieci, do pracy z psem w bezpieczny sposób.
13. Jakie są korzyści z nauczenia psa rezygnacji?
Pies staje się spokojniejszy, bardziej przewidywalny i lepiej radzi sobie w trudnych sytuacjach, co zmniejsza ryzyko agresji.
14. Jak rozpoznać różnicę między zabawą a agresją?
Kurs uczy interpretacji mowy ciała psa, abyś wiedział, kiedy pies się bawi, a kiedy sytuacja może wymknąć się spod kontroli.
© Wszystkie prawa Ogarnij Go | Regulamin i polityka prywatności